poniedziałek, 2 listopada 2015

Domowe masło

Od miesiąca kupujemy mleko od krowy - po trzy litry dwa razy w tygodniu. Jak mleko się ustoi, zbieram śmietanę. Ponieważ w trzylitrowej bańce mleka śmietany jest 200-400 ml a do zrobienia masła potrzebuję około litra, to robie masło raz na tydzień.
Kiedyś kupiłam nawet w cepelii drewnianą kirzenkę, ale ona się do niczego nie nadaje - podczas ubijania masła drewno puchnie, nabierając w siebie maślanki, mechanizm się zacina i trafia mnie szlag...
Dlatego do domowej produkcji masła polecam mikser ręczny,  słoik ponad litrowy, mały słoiczek lub salaterkę i rezerwację około 30 minut. No i śmietanę, najlepiej w temperaturze pokojowej.
Przez pierwszych parę minut miksujemy na średnich obrotach, a następnie ustawiamy mikser na maxa i miksujemy do momentu, aż ze śmietany zaczną się wydzielać grudki masła. 
Ja w tym momencie przestaję miksować, zakręcam słoik i zaczynam go powoli kolebać w ręku. Wszystkie luźne grudki masła zaczynają się ze sobą łączyć i powstaje mało zbita osełka.
Na powyższym zdjęciu z lewej strony masło jest jeszcze w powstałej maślance, natomiast z prawej strony jest juz wypłukane i w czystej wodzie. Tak, tak, masło trzeba wypłukać, to znaczy wylać z niego maślankę, nalać czystej zimnej wody i przy pomocy łyżki wygnieść z niego pozostałości śmietany. Kiedy woda się zabieli, należy ją wymieniać, aż będzie zupełnie czysta.
Gotowe masło należy przełożyć do małego słoiczka i zalać zimną wodą, żeby nie jełczało. Albo lepiej posmarować nim kromkę własnego,  świeżo upieczone chleba i zajadać, popijając mlekiem prosto od krowy ;)
Z pozostałej maślanki należy zrobić biały ser a ostudzoną serwatkę wypić :)
6 litrów mleka - 900 ml śmietany - 135 gram masła - 20 deko sera - 0,5 litra serwatki. Mniam :D







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz